Polonia Luszowice - strona oficjalna

Tempo Płaza - Polonia Luszowice 0-8 (0-2)

0 - 1 Stępień, 10 minuta

0 - 2 Ostrowski, 15 minuta

0 - 3 Dym, 59 minuta

0 - 4 Jaromin, 63 minuta

0 - 5 Stępień, 65 minuta

0 - 6 Jaromin, 76 minuta

0 - 7 Stępień, 78 minuta

0 - 8 Gładys, 82 minuta

Płaza : Kępka - Mirek (30m Ludwin), Filipek (46m Maj), Ładocha, Kowalski, Kuciel, Kucharski, Romanowski, Domagała, Dusza, Ginter

Polonia : Krauz Michał - Gocyk, Palka, Kusiak, Krauz Marcin – Jaromin, Ostrowski (80m Dudek), Liszka Bartłomiej (70m Gładys), Liszka Przemysław, Dym (60m Drabiński), Stępień (81m Gibek)

Takiego wyniku nie spodziewali się nawet najzagorzalsi kibice Polonii. Drużyna zagrała perfekcyjne spotkanie. Poziom mobilizacji i zaangażowania osiągnął niebotyczny poziom i było to widać na boisku. Każdy z zawodników który rozpoczął spotkanie w wyjściowej jedenastce dał z siebie wszystko. Po końcowym gwizdku gracze z Luszowic odtańczyli taniec zwycięstwa i podziękowali kibicom którzy licznie zjawili się na boisku w Płazie. Ale po kolei...

W bramce zabrakło pauzującego za czerwoną kartkę Łukasza Ciołczyka. Grający trener Ireneusz Palka postanowił postawić na Michała Krauza. Decyzja była mocno ryzykowna ale opłaciła się. Na stoperze wystąpił Palka. Parę kryjących obrońców tworzyli Marcin Gocyk i Marcin Krauz. Na for stoperze zagrał Dariusz Kusiak. W środku pola wystąpiło dwóch zawodników: defensywnym pomocnikiem był Bartłomiej Liszka a ofensywnym Kamil Ostrowski. Na bokach pomocy zagrali Paweł Jaromin i kapitan Przemysław Liszka. W ataku wystąpił Arkadiusz Stępień. Po raz drugi z rzędu od początku partnerował mu Szymon Dym.

Duża stawka spotkania sprawiła, że goście początek mieli troszkę nerwowy. Jednak z każdą minutą rozkręcali się i na efekty nie trzeba było długo czekać. W 8 minucie Bartłomiej Liszka podał do Arkadiusza Stępnia który wszedł w pole karne ale obrońcy zdołali zażegnać niebezpieczeństwo. W 10 minucie grający bardzo dobre spotkanie Kamil Ostrowski wykonywał rzut wolny z lewej strony. Mocno wrzucił piłkę na długi słupek gdzie czekał już Stępień i z bliskiej odległości zdobył gola.

Dwie minuty później Kamil bezpośrednio uderzył z rzutu wolnego ale Kępka w sobie tylko wiadomy sposób obronił. Kilkanaście sekund później Przemysław Liszka został ukarany żółtą kartką za niesportowe zachowanie. W 15 minucie tuż za szesnastką faulowany był Stępień. Do piłki podeszli Ostrowski i Palka. Uderzył ten pierwszy i piłka wpadła w okienko bramki.

Po 23 minutach mogło być po meczu. Wtedy Szymon Dym zagrał do Przemysława Liszki a ten będąc w dobrej sytuacji groźnie strzelił. Po raz kolejny golkiper Płazy pokazał swój kunszt przenosząc piłkę koło słupka. Również i w 38 minucie na Kępkę nie znalazł sposobu Paweł Jaromin który zdecydował się na strzał z dystansu.

Pierwsza połowa zakończyła się dwubramkowym prowadzeniem przyjezdnych. Gospodarze w tym czasie nie oddali ani jednego strzału. Strzegący bramki gości Michał Krauz zaledwie kilka razy miał piłkę w swoich rękach po długich, niedokładnych zagraniach.

Druga połowa rozpoczęła się od śmielszych prób ataków graczy Tempo. Dalej jednak nie potrafili oni oddać strzału na bramkę. Goście byli bardziej skuteczni. Najpierw po raz kolejny brakło troszkę precyzji Jarominowi który po ładnej drużynowej akcji uderzył minimalnie obok słupka. W 59 minucie Ostrowski ruszył lewą stroną i wrzucił piłkę w pole karne do Jaromina. Paweł odegrał do tyłu gdzie czekał Dym który celnie przymierzył tuż przy słupku wyprowadzając Polonię na trzy bramkowe prowadzenie.

Minutę później bohater ostatniej akcji opuścił boisko a pojawił się na nim Paweł Drabiński. W 63 minucie po raz kolejny Kamil minął paru rywali i idealnie zacentrował do "Jaja" który tym razem nie miał problemów ze skierowaniem piłki do siatki. Po rozpoczęciu gry kapitan miejscowych Mariusz Domagała uderzył ze środka boiska. Był to jedyny celny strzał gospodarzy w całym meczu. Nie miał z nim jednak najmniejszych problemów "Krauzik".

W 65 minucie było już 5-0 dla Polonii. Stępień przejął piłkę na szesnastym metrze i uderzył precyzyjnie obok słupka. Tempo wyglądało na zupełnie zrezygnowane i dla nich ten mecz mógłby się zakończyć w tej chwili. W 70 minucie na boisko wszedł Bartłomiej Gładys zajmując miejsce swojego imiennika Liszki.

W 76 minucie Stępień wrzucił piłkę z lewej strony. Minęła ona niepewnie interweniującego w tym przypadku Kępkę i dotarła do Jaromina który z najbliższej odległości dopełnił formalności. 120 sekund później Drabiński wypuścił w bój Stępnia. Arek minął na szybkości obrońce i w pojedynku sam na sam zdobył gola kompletując hattrick.

W 80 minucie na boisku pojawił się Łukasz Dudek zmieniając Ostrowskiego. Minutę później z murawy zszedł również Stępień a zastąpił go Konrad Gibek. I to właśnie on był asystującym przy ostatniej bramce kiedy podał do Gładysa a Bartek celnym uderzeniem ustalił wynik meczu. "Gibi" mógł strzelić swoją bramkę w ostatnich sekundach ale dobrą interwencją popisał się bramkarz.

Do końca meczu nic się nie zmieniło. Polonia odniosła bardzo ważne zwycięstwo na ciężkim terenie. O występie gości można mówić w samych superlatywach. Był to z pewnością najlepszy mecz w tym sezonie. Należy podkreślić również głośny doping sporej grupy kibiców z Luszowic. Po końcowym gwizdku zawodnicy podziękowali im za to.

Za tydzień w niedzielę 31 maja Polonia Luszowice zagra na wyjeździe z Victorią Jaworzno. 

• Komentarzy [0]
• czytano: [1834]
• DO